Jakie problemy w przyszłym życiu powoduje dzieciństwo przepełnione widokiem pijanego rodzica? Z jakimi przeszkodami w budowaniu własnego życia spotykają się dorosłe dzieci alkoholików i dlaczego tak właśnie jest? Jakie znaczenie odgrywa odrzucenie przez rodzica, brak jego miłości, którą całą kieruje wprost do kieliszka?
Przemoc fizyczna, psychiczna, molestowanie seksualne, ciągłe awantury, bijatyki, nieustanne poczucie zagrożenia…to codzienność, jakiej doświadcza wiele dzieci. Jak mają wobec tego zbudować własny system wartości, na czym go oprzeć? Często brak im jakichkolwiek autorytetów, bo przecież nie są nimi rodzice.
Nie miały prawa głosu, nie miały prawa nawet do uczuć. Nikt ich nie słuchał. Nawet ich grzeczne, poprawne zachowanie mogło w najmniej spodziewany momencie ściągnąć gniew rodziców, z wszystkimi bolesnymi w każdym tego słowa znaczeniu konsekwencjami.
Czynniki te są powodem wielu reakcji emocjonalnych oraz charakterystycznych zachowań, z którymi poprzez całe przyszłe życie borykają się dzieci alkoholików. Wykształciły sobie nadmierne poczucie odpowiedzialności, dlatego muszą przejść poprzez trudny proces samo odkrywania się, muszą zdać sobie sprawę, iż nie mają już powodu do obaw, nie muszą robić tego, co robiły w dzieciństwie, by przeżyć. By chronić siebie, dbały o to by zadowolić innych, najczęściej kosztem zatracenia własnej tożsamości. Na nowo uczą się więc mówić o tym co czują, ufać innym. Wiąże się to z ciężką pracą nad uczuciami, których nie pozwalano im wyrażać w ich własnych domach.
Dziecko dorastające w rodzie alkoholowej najczęściej czuje się gorsze od swoich rówieśników, inne. Najpierw wstydzi się za pijącego ojca lub matkę. Boi się o tym rozmawiać, często nawet nie ma takiej osoby, której mogłoby zaufać, tak więc milczy i uczy się sztuki udawania, kamuflowania emocji. Nierzadko daje z siebie bardzo dużo, pomaga w domu, opiekuje się rodzeństwem, czyli niejako przejmuje rolę głowy rodziny, by tylko dało się przetrwać. Jednocześnie kompletnie nie rozumie sytuacji, która ma miejsce. Gdy w otoczeniu nie ma nikogo, z kim mogłyby porozmawiać – samodzielnie stara się ową sytuację wyjaśnić. Robi to w sposób adekwatny do swojego wieku oraz sposobu myślenia, dlatego wytłumaczenia te charakteryzują się znacznie uproszczonym, „czarno-białym” myśleniem oraz tendencją do przypisywania sobie odpowiedzialności za zaistniały stan rzeczy. To z pewnością nie jest środowisko odpowiednie dla prawidłowego rozwoju. Nie tylko nie ma przy nich rodziców, którzy powinni zapewnić im opiekę, wychowanie, zaspokajanie podstawowych potrzeb fizycznych oraz emocjonalnych. Nie tylko brakuje im bezpiecznego schronienia, azylu, jakim powinien być rodzinny dom, wzajemnych pozytywnych relacji i więzi z najbliższymi. Gdy ojciec lub matka boryka się z chorobą alkoholową, dziecko nie tylko nie może na niego lub na nią liczyć, stara się bowiem ze wszystkich sił, by mimo tego faktu utrzymać samodzielnie resztki rodziny.
Wśród najczęściej wymienianych wspólnych cech dorosłych dzieci alkoholików są różnego rodzaju lęki np. przed odrzuceniem, porażką. Ich bagaż z przeszłości to niska samoocena, brak dbałości o samego siebie i swoje potrzeby, a także potrzeba ciągłego kontrolowania siebie jak również tych, z którymi próbuje się budować jakieś głębsze relacje. Towarzyszy im brak poczucia bezpieczeństwa, wrażenie izolacji oraz trudności w kontaktach z innymi ludźmi, co powoduje, iż trudno jest się im odnaleźć w życiu. Dzieci alkoholików wykazują również częstą potrzebę porządkowania swojego życia, a nawet chwiejność związaną z religią. Nie potrafią określić własnej roli w rodzinie.
Jednym słowem napotykają na swojej drodze liczne problemy, z którymi bez pomocy psychologa trudno zwalczyć ową wykształconą w najmłodszych latach osobowość zależną, przerażoną przyszłością oraz tym, że może kiedyś zostać opuszczona. Często, nie mając świadomości tych cech swojego charakteru, DDA gotowi są robić niemal wszystko, żeby tylko utrzymać określony związek, nie narazić się na ewentualne odrzucenie. Niejednokrotnie wybierają związki niepewne, takie, które niejako odzwierciedlają ich dziecięcą relację z rodzicem – alkoholikiem. z powodu wypierania własnych uczuć w dzieciństwie – bardzo trudno nauczyć się je okazywać już jako osoba dorosła. W związku z tym często nie widzi się różnicy pomiędzy miłością a litością, a tego, komu potrzebna jest jakaś pomoc – na siłę obdarza się uczuciem. Przy czym nie egzekwowane są własne prawa, dziecko alkoholika czuje się winne, gdy niekiedy uda mu się choć spróbować zająć się własnym sobą. Życie opierają bardziej na reagowaniu niż działaniu, dlatego pozwalają innym na przejawianie inicjatywy, podejmowanie wszelkich decyzji.
Janet G. Woititz w swoim poradniku zatytułowanym “Dorosłe dzieci alkoholików” wyróżnia jedenaście najbardziej charakterystycznych dla dorosłych dzieci alkoholików cech:
1.Muszą domyślać się, jakie zachowanie jest normalne.
2.Mają trudności z przeprowadzeniem swoich zamiarów od początku do końca.
3.Kłamią, gdy równie łatwo byłoby powiedzieć prawdę; oceniają siebie bezlitośnie.
4.Trudno im się bawić i przeżywać radość.
5.Traktują siebie bardzo serio.
6.Trudno im nawiązywać bliskie kontakty.
7.Przesadnie reagują na zmiany, nad którymi nie mają kontroli.
8.Ustawicznie poszukują uznania i potwierdzenia; myślą, że różnią się od innych.
9.Są albo nadmiernie odpowiedzialne, albo nadmiernie nieodpowiedzialne.
10.Są lojalne do ostateczności, nawet w obliczu dowodów, że druga strona nie zasługuje na lojalność.
11.Są impulsywne. Mają tendencję do poddawania się biegowi zdarzeń, zamiast rozważyć alternatywne rozwiązania czy możliwe konsekwencje. Ta impulsywność wiedzie do zagubienia, niechęci do siebie i utraty kontroli nad otoczeniem.
Jak pozbyć się tego piętna? Jak naprawić swoje emocje, by umieć godnie i dobrze żyć? Nie jest to możliwe bez wcześniejszego uporania się z długoletnim poczuciem doświadczonej krzywdy. Konieczne jest pozwolenie sobie na przeżycie uczuć z nim związanych, na smutek, który pozwala pogodzić się ze stratą własnego dzieciństwa, a także beztroski, swojego wewnętrznego dziecka. Należy też pozwolić sobie na przeżycie gniewu, który często odczuwany jest wobec tego, kto był nadawcą krzywd. Gniew może dać siłę przywracającą zburzony porządek, stanowić impuls do podjęcia walki o odzyskanie siebie. Czasem niestety wymaga to ponownego przeżycia cierpienia i bólu, dlatego konieczne jest ponowne zmierzenie się z lękiem, z nigdy niewypowiedzianymi słowami, nigdy nie wypłakanymi łzami.
Warto skorzystać w tym celu z profesjonalnej pomocy grupowej i indywidualnej. Organizowane są mityngi DDA, które pomagają w uporaniu się ze śladami krzywd, jakie powoduje dorastanie w domu, w którym rządził alkohol. Taka pomoc bywa nieoceniona w pozbyciu się ciężaru i odbudowaniu wewnętrznej równowagi.
Źródło: www.narkotyki.pl